Gładyszki i galantofile

    Zapraszam na przegląd rodzaju śnieżyczka w moim ogrodzie i zaczynamy od Galanthus nivalis. Tenże jako gatunek został opisany przez Linneusza w 1753 roku, z terminem nivalis czyli śnieżny, z racji pory kwitnienia. Wymienia go też John Gerard w swoim "Wielkim Zielniku" z 1597 roku jako Timely Flowering Bulbus Violet, okresowo kwitnący cebulowy fiołek. Inne używane w krajach angielskojęzycznych nazwy, to wspomniane już Candlemas Bells (dzwonki Święta Oczyszczenia Marii Panny), February Fairmaids (lutowe jasne-ładne panny), Mary's Tapers (świece Marii) oraz zupełnie bliska naszemu przebiśniegowi Pierecer's Snow, co w tłumaczeniu znaczy tyle co wiertaki (przebijaki) śnieżne. Jednakże tą najbardziej znaną i używaną do dzisiaj pozostaje Snowdrop, a co znaczy śnieżny kolczyk. Nazwa ta pojawia się w drugim wydaniu wspomnianego "Wielkiego Zielnika" z 1633 roku. Słowem drop określano wtedy rodzaj kolczyków, a nie kroplę jak jest to zasadniczo dzisiaj. W naszym języku gatunek miał zawsze również wiele nazw zwyczajowych – gładysz, gładyszki, śnieguła, śniegułka, śnieżyca czy przebiśnieg. Z początkiem wieku XX przyjęto określenie przebiśnieg pospolity, zmienione później w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku na śnieżyczka przebiśnieg, które to miano obowiązuje obecnie jako to poprawna botanicznie. Galanthus nivalis w moim ogrodzie, ostanie dni lutego, śnieżne i mroźne – dobrze widoczne niebieskawe wybarwienie liści ze względu niską temperaturę otoczenia...

Kwiaty pojawiają się w zależności od warunków atmosferycznych. Im cieplejsze zimy, tym kwitną wcześniej. Im więcej słońca tym pełniejszy rozwój i też wtedy bardziej pachną miodem, dostarczając pierwszego pożytku pszczołom. Poza zapachem, wabią oblatujące je owady zielonymi znaczeniami na płatkach, które oświetlane promieniami słońca święcą ultrafioletowym blaskiem. Dla nas oczywiście  również są dobrze widoczne – na zewnętrznej stronie mniejszych płatków, w formie odwróconej litery V lub U, które to Anglicy określają mianem bridge-shaped (w kształcie mostu). W dni pochmurne i zimne kwiaty pozostają stulone, chroniąc w ten sposób słupek i pręciki. Na uwagę zasługują też liście o bardzo dobrej substancji, soczyście zielone, tworzące doskonałe tło, a i same potrafiące wiosennie się zaprezentować...


W Polsce, śnieżyczki przebiśniegi w środowisku naturalnym ostały się na nielicznych stanowiskach w obrębie rezerwatów i parków narodowych. Do spotkania m. in.  w rezerwacie przyrody "Kokorycz" (Dolina Nysy Kłodzkiej), "Muńcoł" (Ujsoły, Beskid Żywiecki) czy "Śnieżyczka" na Mazowszu (Repki). Najchętniej rosną na grądach i w buczynach – na glebach wilgotnych, brunatnych, próchniczych. W lasach łęgowych, położonych nad rzekami i strumieniami, w cieniu lub półcieniu. Podobne warunki należy zapewnić też w uprawie ogrodowej. To najbardziej rozpowszechniony gatunku całego rodzaju Galanthus, występujący kiedyś licznie na terenach rozciągających się od Turcji i Grecji – przez Bułgarię, Ukrainę, Polskę i Niemcy – aż po Francję i Pireneje. Obecnie coraz częściej jest wpisywany do Czerwonej Księgi roślin zagrożonych wyginięciem, tak jest w Niemczech i na Ukrainie, a status gatunku bliskiego zagrożeniu posiada w Słowenii i Szwajcarii. U nas już od 1946 roku znajduje się na liście roślin objętych ochrona gatunkową. Mając powyższe na uwadze tym bardziej uprawiajmy go w swoich ogrodach. Zachęcać czy przekonywać do tego nie ma chyba potrzeby, bo i kwiaty swoją gładkością są w stanie same przekonać każdego...


Galanthus nivalis 'Viridapice' w moim ogrodzie....