W moim ogrodzie ... każda roślina opowiada swoją historię

Serdecznie gratuluję, to niewątpliwy powód do dumy :)
takie maleństwa są tak urocze, że żadne inne dodatki nie są im potrzebne.

Dziękuję za gratulacje, przekażę Rookie Mouse. Jest to też dla mnie oczywiście powód do pewniej dumy ogrodniczej i nic to, że on taki miniaturowy :). Bardzo ciekawe spostrzeżenie i jak najbardziej się z tym zgadzam, że Minis najładniej prezentują się same ze sobą, na rabatach tylko im poświęconym, bez innych roślin. A jeśli już mają mieć towarzystwo, to tylko takie nie przewyższające je pokrojem.
Pozdrawiam

Gratulacje ogromne !!!!!
Nowa " myszka " zarejestrowana w AHS to powód do dumy i radości :)))

Hobbystycznie zajmuję się hostami i nie myślałem o tym, aby Rookie Mouse miała pojawić się na rynku. Mam też wobec niej pewne plany związane z hybrydyzacją z innymi odmianami Mouse i do tego czasu chciałbym, aby pozostała tylko w moim ogrodzie. Co do jej wyjątkowości, to jak już wspominałem o tym wcześniej, nie jest w jakiś sposób odmianą wybitną. Prezentuje się tak jak młode Blue Mouse Ears, czyli każdy kto posiada BME jest przez pewien okres czasu jak gdyby posiadaczem Rookie Mouse. Oczywiście to co wyróżnia, to utrzymywanie się stanu zminiaturyzowania liści w kolejnych.
Bardzo dobrze zapowiada mi się w kolejnym roku inny sport BME, nazywany przeze mnie Srebrnym http://www.wmoimogrodzie.org.pl/hosty/miniaturowe-hosty/440-sport-i-blue-mouse-ears.html. Zatem może będziemy mieli niedługo kolejną polską hostę :)?
Pozdrawiam serdecznie.